PMC Twenty 21 linia transmisyjna

Zestawy głośnikowe z linią transmisyjną (ang. transmission line ) są rzadko spotykane na naszym rynku. Tylko nieliczni producenci mają je w swoich ofertach, np. PMC Twenty 21 (obok na zdjęciu). Wynika to z tego, że ten rodzaj konstrukcji jest nie do końca zbadany, a ich projektanci częściej stosują metodę prób i błędów niż konkretnych obliczeń. Jednak warto je przybliżyć, gdyż są znakomitym polem do własnych doświadczeń, a poza tym te kolumny mają w sobie to „coś”, magię, która przyciąga od lat wielu audiofili.  Ich charakterystyka pasma przenoszenia jest zbliżona do obudów zamkniętych, jednak zaletą jest lepsza reprodukcja głębokich basów przy mniejszych wymiarach obudowy oraz bardziej czysty i neutralny dźwięk.

Linia transmisyjna to zwykle długa rura znajdująca się bezpośrednio za głośnikiem lub przetwornik znajduje się w jej krótszej części. Ten drugi przypadek jest wykorzystywany w… piszczałkach organów kościelnych. A że długa, prosta rura byłaby niewygodna do umieszczenia jej w naszym pokoju, więc stosuje się ją w postaci jedno- lub wielokrotnego zagięcia (im mniej tym lepiej), tworząc swoisty labirynt. Stąd pochodzi też nazwa tego rodzaju obudowy – labiryntowa. Znacznie rzadziej używane jest określenie: obudowa z falowodem.

Kombinacja kształtu tego labiryntu oraz miejsca zamontowania głośnika jest tak duża, że nie stosuje się gotowych obliczeń, a jedynie sugestie wynikające z dotychczasowych pomiarów. Producenci najczęściej stosują 3 rodzaje geometrii linii:
– linia transmisyjna, której przekrój zmniejsza się ku wylotowi,
– tunel z komorą sprzęgającą bezpośrednio za głośnikiem,
– tunel, w którym głośnik zamontowany jest w odległości 1/5 od zamkniętego końca linii lub 1/3, jeśli jest komora sprzęgająca.

Przy projektowaniu tego rodzaju zestawów na wstępie przyjmuje się, że:
– linia transmisyjna powinna mieć długość 1/4 fali częstotliwości rezonansowej głośnika, po uwzględnieniu prędkości dźwięku w wytłumionym tunelu (ok. 290 m/s),
– przekrój tunelu przy głośniku jest ok. 2 razy większy niż powierzchnia jego membrany,
– przekrój wylotowy tunelu jest równy powierzchni membrany przetwornika,
– ilość materiału tłumiącego wynosi 6-10 g/litr objętości linii transmisyjnej.
W praktyce dodatkowo pod uwagę bierze się znacznie więcej parametrów, jak np. dobroć głośnika Qts.

Jednak największym problemem dla konstruktorów jest to, że linia transmisyjna jest niezwykle podatna na wszelkie zmiany w wytłumieniu tunelu. Jej ostateczna charakterystyka przenoszenia zależy w znacznie większym stopniu od rodzaju materiału tłumiącego, jego gęstości i rozmieszczenia niż od modelu głośnika i kształtu tunelu. Z tego właśnie powodu jest ona przekleństwem wśród niedoświadczonych hobbystów, bo wymaga od nich dużej wytrwałości i odpowiedniego sprzętu pomiarowego, aby osiągnąć zadowalający efekt.




Przeczytaj także o:

http://loudspeaker.pl/wp-content/uploads/2015/10/PMC-Twenty-21-496x600.jpg http://loudspeaker.pl/wp-content/uploads/2015/10/PMC-Twenty-21-124x150.jpg Paweł Andrzejczak Porady obudowa labiryntowa,obudowa z falowodem
Zestawy głośnikowe z linią transmisyjną (ang. transmission line) są rzadko spotykane na naszym rynku. Tylko nieliczni producenci mają je w swoich ofertach, np. PMC Twenty 21 (obok na zdjęciu). Wynika to z tego, że ten rodzaj konstrukcji jest nie do końca zbadany, a ich projektanci częściej stosują metodę prób...